Wielkie Księstwo Arenstanu

Witaj w Arestanie, polskiej mikronacji!

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2015-05-27 20:40:43

Aleksander Aredow
Regent
Dołączył: 2015-05-22
Liczba postów: 43
Windows 7Chrome 43.0.2357.81

Bunt

Z południowych krańców państwa, w dużej mierze stanowionych przez pustynie dobiegają niepokojące wieści. Pewien Turkmen zamierza przejąć siłą władzę w Księstwie. Zbiera w tym celu armię złożona głównie z niezadowolonej lokalnej szlachty, rozbójników, bandytów, renegatów, zdrajców i dezerterów. Wedle pogłosek Turkmen przygotowuje już armię i zamierza lada dzień ruszyć na północ. Ponoć jego siły są ogromne, zdobył już kilka południowych wiosek i nie zamierza  na tym poprzestać.
seljukwarriors_p252_b690.jpg

Offline

#2 2015-05-27 21:02:24

Aleksander Aredow
Regent
Dołączył: 2015-05-22
Liczba postów: 43
Windows 7Chrome 43.0.2357.81

Odp: Bunt

Gdy Regent Wielkiego Księstwa  Aleksander Aredow dowiedział się o tym wysłał na południe kilka oddziałów zwiadowczych. Mieli oni ocenić liczebność, siłę i jakość uzbrojenia buntowników. Wedle ich relacji ich liczebność wynosiła wtedy około  pięćdziesiąt tysięcy. Uzbrojeni byli różnorodnie. Bogaci nosili zbroje, hełmy. Każdy posiadał szablę, konia i dwa łuki. Biedniejsi byli uzbrojeni głównie w kiścienie, pałki, kosy, widły, siekiery, topory, włócznie. Mało kto miał łuk czy szablę. Posiadali słabej jakości konie, większość posiadała jednak tarcze. Tymczasem wojska buntowników zdobywają coraz to kolejne osady, wsie i miasta. Regent nakazał mobilizację sił. Chłopi i biedniejsze warstwy społeczne są wierne Regentowi za to, że wyzwolił ich spod feudalizmu. Został jednak za to znienawidzony przez szlachtę i bogate warstwy społeczne. Obecnie Wielkie Księstwo jest w stanie wystawić 10 700 regularnych wojsk i około 20 000 wojsk nieregularnych uzyskanych z pospolitego ruszenia.

fd8502bc.jpg
Buntownicy wchodzący do okolicznego miasta na południu.

Offline

#3 2015-05-27 22:01:41

Aleksander Aredow
Regent
Dołączył: 2015-05-22
Liczba postów: 43
Windows 7Chrome 43.0.2357.81

Odp: Bunt

Naprzeciw wojskom buntowników wyruszyły siły Arenstańskie. Przez stepy i pustynie, biorąc po drodze ochotników wojska doszły do miasta Anehbad. Razem z mieszkańcami przygotowali się na obronę przed wojskami buntowników. Dzień później miasto oblężyły siły buntowników. Ruszyli do szturmy, pierwsza część armii ruszyła w stronę murów. Druga pozostała z tyłu i wedle możliwości ostrzeliwała wrogów z łuków. Gdy napastnicy zsiedli z koni, wzięli drabiny i zaczęli je rozkładać zostali ostrzelani gradem strzał i nielicznych kul. W stronę napastników rzucano kamienie, pochodnie i granaty. Na wspinających się na mury żołnierzy zrzucana skały, granaty, kamienie, pochodnie, butelki, następnie podopalane siano i wszystko co było pod ręką. Wylewano na nich wrzącą smołę i wrzątek. Zrzucano na nich płonące, ogniste latarnie. Zasłaniający się tarczami renegaci spadali z wrzaskiem z drabin, przy okazji pociągając na dół towarzyszy i następnie wpadając w szalejącą pod murami ognistą zamieć. Drabiny spadały, załamywały się, odchylały pociągając w ogień tabuny wojowników. Ci którym udało się wejść wyżej pod mury nie dostając pociskami zostali przywitani przez tabuny wściekłych mieszczan. Cepy, maczugi i młoty poszły w ruch łamiąc tarcze, kości i czaszki nieprzyjaciół. Miecze, szable, kosy... wbijały się w ich ciała. Topory, siekiery, widły i włócznie zabijały coraz to nowych przeciwników. W ognista przepaść spadały setki oszołomionych nieprzyjaciół, mieszczanie odpychali drobiny i cały czas zrzucali na dół siano i ogień. Wielu napastników, którzy przeżyli upadek próbowało uciekać, często stawali w ogniu i niebyli w stanie wyjść nawet poza okopany dół i dojść do swoich koni, czy to na skutek ognia, strzał, otumanienia, zrzucanych i miotanych przedmiotów, czy nawet innych towarzyszy, którzy w pośpiechu biegli. Nie zważali na nic, biegnąc, przepychając się, przewracając swoich towarzyszy, wpędzają ich w ogień i deszcz strzał. Wielu w pośpiechu poprzewracało się i ginęło od ostrzału. Przywódca buntowników nakazał jednak nawrót i kontynuowanie oblężenia, posyłał coraz to nowe posiłki. Naprzeciw uciekającym kazał wystrzelić deszcz strzał. Żołnierze wpadli w popłoch i rozbiegli się we wszystkich kierunkach, bardzo wielu straciło życie. Turkmen widząc do nakazał zapędzić uciekających pod mury końmi. Nie zważał na leżących na ziemi rannych, którzy zostawaliby przez tłumy i konie zadeptani. Ten który biegł zbyt wolno zostawał staranowany przez konia lub dostawał szablą. Ci którzy potknęli się i upadli zostawali zadeptani przez tłum lub staranowani przez konie, lub zabici przez kawalerzystów.  Do tych tłumów strzelali obrońcy miasta, posypał się na nich deszcz strzał. Zarówno tłumy jak i kawalerzyści wpadali w wilcze doły, ginęli na zasiekach, dobijani przez strzały. A w końcu wpadali w okopy i ogień. Konie płoszyły się, wojska wpadały w panikę. Zginęło większość armii, wkrótce zarówno tłumy i kawalerzyści (w tym duża część straciła konie, które zbiegły lub zginęły) zaczęli wpadać w popłoch i uciekać. Cały czas sypał się na nich deszcz strzał, kamieni i innych pocisków. W tym chaosie straciło życie 3/5 armii. Obrońcy odtworzyli salwę do uciekającego motłochu i uradowali się w zwycięstwo. Tłumy gardeł wiwatowało na cześć zwycięstwa. Dowódcy i Ci, którzy zostali w tyłu zostali zadeptani przez własnych uciekających żołnierzy. Cześć zaczęła mścić się na swoich dowódcach. Turkmen próbował się ostrożnie i potajemnie wymknąć, został jednak zauważony i zabity przez własnych żołnierzy. Taki był koniec rebelii. Wkrótce wojska Regenta odzyskały miasta i wioski, dużą część bez żadnej walki czy oporu.
Siege_constantinople_bnf_fr2691.jpg
00026QSLRV7D7USE-C116-F4.jpg

Offline

#4 2015-05-28 15:37:37

Aleksander Aredow
Regent
Dołączył: 2015-05-22
Liczba postów: 43
Windows 7Chrome 43.0.2357.81

Odp: Bunt

Straty po stronie buntowników wyniosły około trzydziestu tysięcy ludzi, liczba rannych jest trudna do oszacowania. Każdy chyba buntownik został ranny. Do niewoli dostało się około sześć tysięcy ludzi. Straty wśród milicji, które walczyły po stronie Księstwa wynoszą sto sześćdziesiąt osiem. Regent wypłacił odszkodowania rodzinom poległych i rannym. Uhonorował walczących odznaczeniami. Milicje i pospolite ruszenie zostało rozwiązane, Regent pozwolił im zabrać część łupów. Wojska Arenstańskie zdobyły w kampanii wszechstronne uzbrojenie i opancerzenie. Możnowładztwo, które wsparło bunt zostało pozbawione ziemi i tytułów, a następnie uwięzione.

Offline

#5 2018-03-17 13:28:12

Łikendaszek
Mieszkaniec
Dołączył: 2018-03-07
Liczba postów: 9
Windows XPFirefox 51.0

Odp: Bunt

Kiedyś to były bunty teraz władzę mam Ja. Sam jestem buntem.

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
lotlife - deathforum - mscraft - militaria - urumka